Magiczne Miejsca A-Z | Zdięcia | Linki | Mapa | ![]() ![]() |
Mały Nicholas Easterling (który właściwie wcale nie był Nicholasem) pokazał to miejsce Harry'emu Radcliffe w Muzeum psów |
Wziął mnie za rękę i poprowadził do budynku w pobliżu, który okazł się stacją metra Kettenbrueckengasse. Nie zatrzymując sie, Nicholas zaczął wspinać się w góre po ścianie, więc ruszyłem zaraz za nim. W rozgardiaszu, jaki panował na pchlim targu, zauwazyła nas tylko para roześmianych punków. | ![]() |
![]() |
Stojąc na jednym z wysokich zadaszeń, spojrzałem w dół i patrzyłem, jak otwierają się drzwi brudnego, srebrzystego pociągu. |
- Tam w dole jest pchli targ, widzisz? Trudno było sobie wyobrazić bardziej ożywioną, pełną kolorów scenę; rozgrywała się ona o kilka metrów od nas. Na wielkim parkingu przylegającym do Naschmarkt sobotni targ Wiednia zdażył już niezle się zziajać, kiedyśmy tam dotarli. Tysiące osób kłębiło się i oglądało towary, targowało i dobijało targu, w tętniącej wibracji języków i hałasów. |
![]() |