| Magiczne Miejsca A-Z | Zdięcia | Linki | Mapa | |
| Lotnisko to miejsce odjazdów i powrotów. Wewnątrz budynku lotniska Nicholas Sylvian ginie w ataku terrorystycznym (Głos naszego cienia), a w Śpiąc w Płomieniu Walker Easterling odkrywa po raz pierwszy swoje nadprzyrodzone zdolności.
|
| Kiedy [Nicholas] oddawał bagaż, do jednego z licznych wejść na górnym poziomie lotniska podjechał stary Mercedes. Z samochodu wysiadło kilku Arabów z pistoletami maszynowymi i ręcznymi granatami. Wbiegli do środka. (Śpiac w płomieniu) |  |
 |
Fanny wdychała powietrze jak seter. - Co tak pachnie? Nie mam pojęcia, co to może być. Pogoda była czysto błękitna, słoneczna i chłodna. Samolot wywarczał swój odlot ponad naszymi głowami. - Pachnie jak trawa. Tak pachną trawniki. - Tak jest! Jakie to dziwne. Kiedy to byliśmy ostatnio na lotnisku i mogliśmy poczuć zapach zieleni? (Muzeum psów) |
|
Schodziłem powoli po schodach, trzymając się na wszelki wypadek poręczy.Widok zasłaniały mi schody prowadzące w góre, więc zanim zobaczyłem okna, zdażyłem naliczyć piętnaście stopni. Zszedłem jeszcze o dwa stopnie niżej i ujrzałem kobietę, mijającą mnie właśnie na ruchomych schodach. (...) Nagle kobieta potknęła się i upadła twarzą do przodu, prosto na metalową krawędź pędzącego stopnia schodów. (Śpiąc w płomieniu) |
 |
 |
Dzień wczesniej Paul był na lotnisku i teraz opisywał nam pasażerów lotu czarterowego z Nowego Yorku. Twierdził, że był w stanie natychmiast rozpoznać, kto jest kim (...) (Głos naszego cienia) Zdezorientowany, Ettrich nie od razu uprzytomnił sobie, że patrzy na numer lotu Isabelle: 622. Okazało sie, że samolot wyładował pół godziny przed planowanym przylotem. (Białe jabłka) |
